wtorek, 9 listopada 2010

Zdradziłam.

Od roku 2001 używam tylko i wyłącznie konta inteligo. Kiedyś, gdy dinozaury stąpały jeszcze po ziemi, a ja bałam się co powie szefowa, było to najlepsze konto bankowe w Polsce i chyba w całym wszechświecie. Potem pojawiło się konto w mBanku i kilka innych, mniej znaczących.

My, jako PKO BP przyjmujemy klientów Inteligo jak naszych. Nie mamy pełnego dostępu do opcji na koncie, jak jest to w przypadku kont PKO BP, ale zawsze w ciągu dnia kilku klientów z Inteligo się trafi.

Nie o tym miało być.

Dzisiaj odebrałam przesyłkę kurierską. Nie zgadniecie co w niej było...
Wniosek o konto internetowe db net. To podobno najlepsze konto bankowe w tej chwili, chociaż ludzie narzekają na ich system kodów TAN. W inteligo przynajmniej można aktywować kartę debetową i kartę kodów bezpośrednio z panelu konta. W DB podobno trzeba do nich zadzwonić.
No, teraz czekam tylko na jakąś ładną kartę debetową. Nasza Visa z sercem już się dawno wytarła...




Jak się nie sprawdzi, zamknę.
A dlaczego wogóle złożyłam wniosek o to konto? Bo wkurzyły mnie opłaty za korzystanie z sieci Euronet. No przecież w każdym markecie stoi ich terminal. No to nie mam zamiaru płacić 5 zł za każdym razem, gdy chcę za gotówkę kupić sobie hot-doga z budki (który kosztuje 3 złote). Zresztą- kij z PKO. Ja tu tylko pracuję (zobaczymy jak długo jeszcze...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz